Tłumaczenia pisemne, czyli inaczej tłumaczenia tekstów, należą do najpopularniejszych translacji, tzn. takich, na które występuje największe zapotrzebowanie rynkowe.
Tłumacz pisemny zmaga się z tekstem sam, w ciszy i odosobnieniu, zwykle też nie musi się spieszyć, toteż jest to dobra praca dla osób cierpliwych, spokojnych, o introwertycznej naturze, skrupulatnych, starannych, lubiących mozolne przeszukiwanie słowników, baz terminologicznych i innych zasobów leksykalnych. Tłumacz ustny obsługuje różnorakie spotkania biznesowe, szkolenia, konferencje i ważne wydarzenia nawet rangi międzynarodowej, toteż pracuje z innymi ludźmi. Tutaj przydaje się natura ekstrawertyczna, otwartość, dobra prezencja i dykcja, ciepły tembr głosu, świetny słuch, błyskotliwość i szybkie przetwarzanie informacji. Wymagania, którym musi sprostać tłumacz ustny są wyższe w tym sensie, iż podczas pracy nie ma on czasu na zaglądanie do słownika. W tym wypadku poziom biegłości językowej powinien być bardzo wysoki. Jednak nikt ? nawet najlepszy tłumacz nie zna wszystkich słów i nie może orientować się we wszystkich dziedzinach nauki i życia ? toteż przydają się również: intuicja wypracowana doświadczeniem, zdolności aktorskie i umiejętność improwizacji.
Przekłady pisemne dzielą się zasadniczo na zwykłe (nie wymagające oficjalnego poświadczenia, najczęściej przesyłane klientom w wersji elektronicznej jako plik .doc lub .pdf) i przysięgłe (inaczej uwierzytelnione, czyli posiadające moc prawną i urzędową, zwykle przekazywane pod postacią wydruku, gdzie na kartkach widnieją okrągła pieczęć i podpis tłumacza przysięgłego). Ponadto istnieje również rozróżnienie na tłumaczenia tekstów popularnych (CV, list motywacyjny, umowa handlowa, oferta firmy, informacje ogólne z firmowej strony www, beletrystyka) oraz tekstów specjalistycznych (karta charakterystyki substancji niebezpiecznej ? MSDS, dossier rejestracyjne leku, manuskrypt do publikacji naukowej, instrukcja obsługi z opisem technicznym maszyny bądź urządzenia, dokumentacja medyczna z przebiegu leczenia szpitalnego, podręcznik akademicki etc).
Agencje tłumaczeniowe w Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej swój cennik tłumaczeń pisemnych zwykle opierają o liczbę słów w tekście, przy czym w Polsce częściej stosuje się do wyceny usługi tłumaczenia tekstów liczbę znaków ze spacjami, czyli ilość uderzeń w klawiaturę. Takie statystyki można sprawdzić mając do tłumaczenia tekst edytowalny, tj. przesłany w edytorze tekstu, np. Notatniku, programie MS Excel bądź MS Word. Używa się w tym celu albo specjalistycznych narzędzi do komputerowego wspomagania tłumaczeń (tzw. CAT-ów), autorskich programów do wyceny tłumaczeń, albo prostej funkcji programu MS Word, która pozwala na określenie ilości wyrazów oraz liczby znaków ze spacjami w tekście przeznaczonym do tłumaczenia (źródłowym) lub w tekście powstałym w procesie tłumaczenia (wynikowym).
W języku polskim średnio występują dłuższe słowa niż w języku angielskim (np. obfitującym w krótkie rodzajniki ?a?, ?an?, ?the?, których nie ma w j. polskim), toteż w przypadku poprawnego tłumaczenia z języka angielskiego na język polski najczęściej dokument wynikowy powinien zawierać o 10-15% więcej znaków ze spacjami niż dokument źródłowy, jakkolwiek powinien obejmować mniejszą liczbę wyrazów. Warto mieć na uwadze tę różnicę, pytając o wycenę tłumaczenia. Tekst napisany w języku polskim o objętości 250 słów zawiera średnio pomiędzy 1500 a 1800 znaków ze spacjami. Biura tłumaczeń rozliczają się za słowo, np. 0,12 USD / słowo lub wg stron rozliczeniowych obejmujących najczęściej 1500 bądź 1800 znaków ze spacjami, np. 30 PLN netto + 23% VAT / 1500 znaków ze spacjami. Ceny tłumaczeń w Europie Zachodniej są przeważnie 3-4 razy wyższe niż w Polsce, a jeszcze niższe są ceny tłumaczeń w Ukrainie.
Trudniejsza jest wycena tekstów nieedytowalnych, gdy do agencji tłumaczeń lub indywidualnego tłumacza (pracowni translatorskiej wystawiającej faktury) trafia od klienta pismo odręczne, skan lub zdjęcie dokumentu pisanego komputerowo bądź na maszynie (.jpg, .gif), względnie zamknięty do edycji wielostronicowy plik otwierany przy pomocy aplikacji Acrobat Reader (.pdf), z którego nie da się przekopiować całości tekstu jednym kliknięciem myszy. Wówczas celem oceny liczby słów lub znaków ze spacjami w takim tekście można wspomóc się tzw. programem OCR (ang. Optical Character Recognition), czyli aplikacją do automatycznego rozpoznawania pisma. Można również wzrokowo, jakby ?na piechotę?, oszacować objętość tekstu z przyjęciem pewnego marginesu błędu. Programy OCR konwertują tekst nieedytowalny do tekstu edytowalnego, jednak przy okazji dość często zdarza się, iż w wielu miejscach błędnie interpretują niektóre litery, cyfry i inne znaki. Jakkolwiek liczba znaków tekstu po konwersji powinna prawie idealnie zgadzać się ze stanem faktycznym w tekście źródłowym.
Na koniec, by zobrazować, jakiego kunsztu wymagają tłumaczenia tekstów literackich, warto przytoczyć słowa Kurta Vonneguta Jr, jednego z najbardziej znanych pisarzy amerykańskich: ?Od tłumacza wymagam tylko jednego: musi być lepszym pisarzem niż ja, i to przynajmniej w dwóch językach, w tym w moim?.