Ludzie od wieków prześcigają się w wymyślaniu coraz to bardziej wyszukanych diet, które doprowadziłyby ich ciało do perfekcyjnego wyglądu. Wiedząc jak ciężko wytrwać w postanowieniu utrzymania zdrowego stylu życia, starają się obmyślić sposób na szybkie lub przyjemne gubienie kilogramów. Czy jednak te wszystkie dziwne diety rzeczywiście spełniają swą funkcję, nie niszcząc naszego zdrowia i wpływając pozytywnie na cały organizm?
1. Dieta ciasteczkowa
Dieta ciasteczkowa brzmi z całą pewnością jak spełnienie marzeń niejednego łasucha. Jest być może dosyć nietypowa i nierealna, ale o dziwo jej autorem jest lekarz Stanford Singel. Obmyślił on, że w skutecznym odchudzaniu pomoże nam codzienny jadłospis, składający się z własnoręcznie upieczonych ciasteczek, bogatych w owies, ryż i otręby, które redukują uczucie głodu.
Pomimo tego, że podczas tej diety jemy ciastka, dostarczamy naszemu organizmowi mniejszą ilość kalorii, co wpływać ma pozytywnie na spalanie tkanki tłuszczowej. Jeść możemy ich jednak bez ograniczeń, urozmaicając codzienny jadłospis obiadem, składającym się na 170 gramów kurczaka, ryb albo owoców morza i jedną garści warzyw.
2. Dieta słoiczkowa
Cóż takiego oznaczać może ta dziwnie brzmiąca nazwa? Otóż nic innego jak dietę, polegającą na przyjmowaniu pokarmów dla niemowląt. Zamknięte szczelnie w słoiczkach papki zawierają same zdrowe i naturalne składniki, dlatego też zastępując nimi jeden do dwóch posiłków dziennie, mamy szansę schudnąć. Tego typu przeciery są niskokaloryczne, dlatego też zawierają mniej wartości odżywczych, niż potrzebuje dorosły człowiek.
Według portali plotkarskich fankami tej diety są, mogące pochwalić się nienaganną figurą, Reese Witherspoon i Jennifer Aniston.
3. Dieta tasiemcowa
Nie próbujcie tego w domu i zdecydowanie nie bierzcie przykładu z osób, które dały się nabrać na tę cudowną metodę gubienia niechcianych kilogramów. Główną rolę w tej diecie odgrywa, jak sama nazwa wskazuje, tasiemiec. Jej początki szacuje się na pierwszą połowę XX wieku, kiedy pasożyty dostać można było w formie tabletek odchudzających.
Tego typu terapia rzeczywiście działała odchudzająco, wyniszczała jednak organizm osoby, która przyjmowała te nietypowe pigułki, wiążąc się nierozerwalnie z wymiotami, biegunkami, mdłościami, bólami głowy, a w niektórych przypadkach nawet ze śmiercią. Dziś niestety metoda ta wróciła do łask i na niektórych portalach kupić można nieszczęsne tabletki. Pamiętajmy jednak, że w ten sposób działamy jedynie na własną niekorzyść, zagrażając poważnie swojemu zdrowiu.
4. Dieta kopenhaska
Dieta kopenhaska to niezwykle restrykcyjny jadłospis, którego trzeba się bardzo ściśle trzymać. Dostarcza ona organizmowi zaledwie 500-900 kalorii dziennie, dlatego też osoba, która chce jej przestrzegać bierze zazwyczaj urlop, aby w tak dużym wycieńczeniu nie musieć wykonywać codziennych obowiązków. Dieta ta trwa 13 dni, podczas których schudnąć można podobno aż 8-13 kg.
W czasie jej trwania możemy jeść jedynie 3 posiłki dziennie, na śniadanie pijąc tylko kubek czarnej kawy z kostką cukru. Dieta jest dosyć wyniszczająca, powoduje znaczne zmiany w naszym organizmie, tak szybki spadek wagi nie jest przecież zdrowy, dlatego, wracając do starych nawyków żywieniowych, łatwo wpaść z niej prosto w efekt jojo.