Mamy wiele rozmaitych metod, dzięki którym możemy łączyć ze sobą w budownictwie poszczególne elementy. Jedną z nich, cieszącą się niesłabnącą popularnością, jest nitowanie. Potrzeba do niego jednak nitów, a te występują w tylu rodzajach, że czasem naprawdę nie wiadomo, które wybrać.
2. Nity – czym się charakteryzują?
3. Jakie mamy rodzaje nitów?
4. Nity – zalety i wady
1. Na czym polega nitowanie?
Nitowanie jest metodą, za pomocą której łączy się ze sobą metalowe elementy, takie jak blachy, wsporniki, dźwigary oraz rozmaite części maszyn. Zanim nastały czasy spawania, to właśnie nitowanie było głównym sposobem łączenia tego typu elementów konstrukcyjnych.
Jak przebiega nitowanie? W elementach, które chcemy połączyć, wiercimy otwory, przekładamy przez nie nit. To właśnie niezbędny element w takim procesie – nity możesz obejrzeć w takich sklepach online jak: http://incop.pl/c12,nity – bez tego ani rusz. Koniec drutu, który wystaje z nitu, wkładamy do nitownicy. W ten oto sposób powstaje połączenie, które jest nierozłączne. Żeby rozdzielić połączone elementy trzeba nity rozwiercić.
2. Nity – czym się charakteryzują?
Tradycyjny nit składa się z główki, zwanej też łbem, szyjki (trzonu) i zakuwki, czyli tej części, która zasklepia się podczas nitowania. Obecnie jednak ten rodzaj nitów jest już rzadko stosowany, wyparty przez technikę spawalniczą, za to powszechne zastosowanie znajdują nity rurkowe.
To właśnie te z drutem, do których używamy nitownicy – wyglądają one jak rurki o grzybkowatych łbach. Drut, który tworzy główkę, jest podczas nitowania odrywany od nitu – stąd są one także zwane ?nitami zrywalnymi?. Ale spektrum nitów jest znacznie szersze.
3. Jakie mamy rodzaje nitów?
Jednym z kryteriów podziału nitów jest kształt łba – dostępne są bowiem nity z łbem grzybkowym, stożkowym, płaskim, kulistym czy soczewkowym. Najpowszechniejszej używa się tych o łbie kulistym. Są wytrzymałe, a nitowanie z ich wykorzystaniem jest tanie, mają one jednak swoje mankamenty – ich łby poważnie wystają.
Lepszy efekt pod tym względem daje zastosowanie nitów o łbach soczewkowych albo grzybkowych, ale w pełni gładką powierzchnię nitowanego elementu zapewniają tylko nity z łbem płaskim. Niestety przygotowanie otworów pod takie nity kosztuje drożej, a spojenie łączonych elementów jest słabsze.
Nity dzieli się też w zależności od przekroju trzonka na pełne, drążone lub rurkowe. Te dwa ostatnie wykorzystywane są głównie przy łączeniu materiałów, które mają stosunkowo niewielką twardość.
Nity mogą być też otwarte lub szczelne. Te drugie różnią się tym, że ich tuleja ma płaską końcówkę – takie rozwiązanie zapobiega przedostawaniu się wody do połączenia.
Nit rozchylny, zwany też gwiazdkowym, ma zakuwkę w formie języczków, dwóch lub czterech, które rozgina się po umieszczeniu nita w otworze. Z kolei nit karbowany, przeznaczony jest do materiałów miękkich, takich jak drewno, ma na tulei karby, które sprawiają, że dobrze on się we wspomnianym materiale zakotwicza, bez potrzeby przelotowej dostępności dwóch otworów, jak w przypadku nitów innego rodzaju.
Nity mogą też mieć powiększony kołnierz – rozmiar zależy od naszych indywidualnych potrzeb. Nie wszystkie też montuje się w taki sam sposób – na przykład nity młotkowe się zaklepuje. Warto też wspomnieć, że nie wszystkie są stalowoszare – nity są dostępne praktycznie we wszystkich kolorach.
4. Nity – zalety i wady
Nity to przydatny wynalazek. Ma niewątpliwie swoje wady, takie jak wspomniana już nierozerwalność połączenia, czy chociażby nieuniknione osłabienie łączonych elementów w wyniku nawiercania.
Te drobne mankamenty to jednak nic w porównaniu z zaletami, takimi jak trwałe i szczelne łączenie materiałów, których nie można poddawać zgrzewaniu czy spawaniu. Przy nitowaniu na zimno udaje się zachować pierwotną strukturę materiału, a to też nie bez znaczenia. Dobrze też nity sprawdzają się przy tak zwanych obciążeniach dynamicznych, jako że tłumią drgania.